6 Jak rozumieć otrzymane wyniki?

Z powyższych, przykładowych danych wynika, że kwota, która może być postawiona w stan wymagalności wobec tej gminy, a która wynika ze zobowiązań wobec właścicieli gruntów objętych planami zagospodarowania przestrzennego, przekracza pięciokrotność rocznego dochodu tej gminy. Roszczenia te konkurują w budżecie gminy z innymi wydatkami, wynikającymi z zadań własnych i zadań zleconych gminy. Jeśli gmina zdecyduje się je zapłacić, może zabraknąć środków na oświatę.

Roszczenia odszkodowawcze są obecnie poważnym problemem wielu gmin w Polsce. Ich wielkość jest różna, zależnie od lokalizacji gminy względem obszarów intensywnego rozwoju i intensywnej urbanizacji.

Gminy miejskie i gminy wianuszkowe, skupione wokół wielkich miast są szczególnie narażone na skutki tych roszczeń. Wg Andrzeja Olbrysza*, łączna wielkość zobowiązań gmin i miast w skali całego kraju z tego tytułu wynosi 130 mld zł. Niedawno środki masowego przekazu obiegła informacja, że na wtórnym rynku długów sprzedano zobowiązania warszawskiej gminy Wilanów z tego tytułu za kwotę 100 mln zł. A przeterminowane długi, które trafiają na wtórny rynek mogą być uznane za wierzchołek góry lodowej. Oczywiście, roszczenia odszkodowawcze mogą być realizowane na przestrzeni kilku lat. Także dla większości gmin typowo wiejskich problem roszczeń odszkodowawczych nie osiąga skali, o jakiej mówimy w odniesieniu do miejsc podlegających silnej urbanizacji. Dla przykładu: gmina Lelów o dochodzie własnym 2,3 mln zł w uchwalonych planach zobowiązała się do wypłacenia 6,3 mln zł odszkodowań, co stanowi 262% dochodów własnych (za: A. Olbrysz, www.finansewurbanizacji.pl). Problemów uniknęły tylko te gminy, które nie uchwaliły żadnych planów, np. gmina Zarszyn.

Nawet jeśli roczna wartość takiego długu sięga jedynie 20% dochodu, to dla większości gmin borykających się brakiem środków na realizację podstawowych zadań takie obciążenie uniemożliwia sporządzenie planu budżetowego odpowiadającego potrzebom. Sytuacja taka wymusiłaby znaczne ograniczenia nakładów na edukację, zwłaszcza gdyby roszczenia były ściągane w trybie komorniczym. Subwencja oświatowa, w chwili spłynięcia na konto gminy, staje się bowiem jej dochodem i jej właściwe wykorzystanie mogłoby być zagrożone.

* arch. inż. Andrzej Olbrysz, Dane o skutkach finansowych obecnych regulacji dla budżetów gmin. Szacunki zobowiązań samorządów będących wynikiem uchwalonych planów, www.finansewurbanizacji.pl